Prowadzenie działalności handlowej to nie tylko wymiana towarów (lub usług, rzecz jasna) i wprowadzanie danych do kasy fiskalnej. To także trochę „papierkowej roboty”. Paragony dla klientów, kopie tychże paragonów, książka serwisowa, raporty fiskalne…podatnik ma obowiązek prowadzić dokładną dokumentację ewidencji obrotu. Pomówmy zatem o konkretnym jej wycinku, wymienionym wyżej jako ostatni.
Raporty fiskalne? Co to takiego?
Wykonywanie raportów fiskalnych w odpowiednim dla każdego z ich rodzajów czasie należy do podstawowych obowiązków każdego przedsiębiorcy stosującego urządzenie fiskalne. Niespełnianie tego wymogu oznacza nic innego, jak złamanie przepisów, z którym mogą wiązać się niemałe konsekwencje prawne. Dlaczego to takie ważne?
Ponieważ raporty te stanowią istotną część dokumentacji związanej z prowadzoną przez nas ewidencją obrotu. Przechowują dokładne informacje na temat przeprowadzonych transakcji oraz kwot podatku należnego VAT do odprowadzenia – z uwzględnieniem ogólnej kwoty brutto, zaprogramowanych stawek podatkowych i sprzedaży wolnych od podatku. Obowiązkowe raporty fiskalne dzielimy na dobowe i miesięczne.
Raporty dobowe, raporty miesięczne – realizacja i wyjątki
Raport dobowy, jak sama nazwa wskazuje, dotyczy obrotu za konkretny dzień pracy – dlatego dokument ten generuje się zwykle na jego zakończenie, przy zamykaniu sprzedaży. Inną możliwością jest wykonanie wydruku nazajutrz, przed przeprowadzeniem jakiejkolwiek transakcji. Nie trzeba go realizować, jeśli w ciągu całego dnia nie miała miejsca ani jedna sprzedaż. Raport miesięczny zaś należy wykonać zawsze maksymalnie do 25 dnia miesiąca następującego po tym, który ma być udokumentowany. I tu również jesteśmy zwolnieni z omawianego obowiązku, jeśli (o dziwo) w tym, konkretnym czasie nie było ani jednej transakcji. W każdym innym wypadku doprowadzimy do błędu w dokumentacji.
Jeśli podobał Ci się ten wpis lub uważasz, że jest wartościowy, podziel się swoją opinią w komentarzu 🙂
osobiście polecam atomatyczne przypomnienia o raportach, bardzo pomagają w codziennym fiskalnym życiu 😉